pamiętam jaki był syn Uli bo to dokładnie go nie zapamiętałem nagrywasz no to przez sen był taki i ona się dziwi że go jeszcze pamięta bo dawno jej się to śniło a on był taki fajny że codziennie chodziliśmy taką dróżką do fontanny i ale potem ale potem powiedziałeś że to wodospad i tam na końcu ula wpadła ale uratował ją tatuś bo miał taką długą rękę i to właściwie nie była fontanna tylko wodospad i tam też był taki ślimak i któregoś razu byliśmy tam i tego ślimaka nie było już ale wtedy mama powiedziała o jednak jest ten ślimak wy to byliśmy ale to była już sama muszelka i HIV ja spadła i wtedy ula tam spadła aleją uratowaliśmy koniec i zabraliśmy ślimaka do domu już koniec